
W ostatnich paru latach pojawia się coraz więcej badań naukowych nad biseksualnością i osobami biseksualnymi. Badacze i badaczki zwracają coraz większą uwagę na biseksualność samą w sobie. Uznają ją za równoprawną orientację (wcześniej niestety była uważana za fazę – przykład bi erasure); poszukując również osób biseksualnych, jako uczestniczek i uczestników badań. Jakie wnioski płyną z tych analiz? Osób biseksualnych może być znacznie więcej, niż przypuszczano kiedyś – chociażby ze względu na rozszerzenie tego pojęcia. Biseksualność zakłada pociąg seksualny do osób więcej niż jednej płci. Nie oznacza to, że pociąg ma być o takiej samej sile; czy że powinny mieć doświadczenia seksualne/romantyczne z osobami wielu płci. Niestety smutne wnioski mówią o tym, że osoby biseksualne zmagają się z problemami psychicznymi i trudnościami społecznymi, znacznie częściej niż osoby homoseksualne. Jakie mogą być tego przyczyny?
Biseksualność i zaburzenia psychiczne – wysoki wskaźnik depresji i myśli samobójczych
W 2019 roku przebadano 2600 osób w Australii – do analiz zaproszono wyłącznie osoby określające siebie, jako biseksualne. W badaniu pytano biseksualnych mężczyzn i biseksualne kobiety o ich zdrowie psychiczne. Bazując na samoopisie, jak i pytaniu o to, czy była postawiona diagnoza ze strony specjalisty/specjalistki od zdrowia psychicznego. 67% badanych stwierdziło, że posiada diagnozę zaburzenia psychicznego, najczęściej zgłaszano depresję, zaburzenia lękowe i zaburzenia odżywiania. Niestety alarmujące były również dane na temat występowania myśli i prób samobójczych. 78% przebadanych osób biseksualnych myślało w swoim życiu o popełnieniu samobójstwa, taką próbę miało za sobą zaś aż 28% badanych.
Ponad połowa osób (58%) zaznaczała w badaniu, że odczuwa wysoki poziom stresu na co dzień. Można w tym przypadku mówić o stresie mniejszościowym. Zinternalizowane uprzedzenia (uwewnętrznione) są jednym z komponentów stresu mniejszościowego. Niestety występują częściej również u osób biseksualnych. Częściej kobiety biseksualne odczuwają bifobię wobec samych siebie, niż lesbijki analogicznie homofobię. Polskie badania nad stresem mniejszościowym z 2015 roku, również wykazały, że osoby biseksualne mają więcej problemów psychicznych, niż osoby homoseksualne.
Jak można rozumieć tak wysokie wskaźniki zapadalności na zaburzenia psychiczne w populacji osób biseksualnych?
Należy na pewno wziąć pod uwagę wspomniany wyżej stres mniejszościowy i korelujące z nim zinternalizowane uprzedzenia. Osoby biseksualne doświadczające zinternalizowanej bifobii – wypadły w badaniu jako bardziej nieszczęśliwe. Można więc założyć, że wiele osób biseksualnych nie czuje się komfortowo z odczuwaniem pociągu do osób więcej niż jednej płci. Wiele zmagało się też w przeszłości z pragnieniami ,,zmiany orientacji’’.
W australijskim badaniu sprawdzano również status związku osób biseksualnych. Dzięki temu odkryto, że osoby biseksualne będące w związkach różnopłciowych, zmagały się z większymi trudnościami psychicznymi. Prawdopodobnie wiązało się to z deklarowanym przez ich partnerów/partnerki brakiem akceptacji dla biseksualnej orientacji. Innym powodem są także trudności w ujawnieniu jej w związku heteroseksualnym.
Pozytywny wniosek z tych badań mówi o tym, że osoby biseksualne czują się znacznie lepiej, otaczając się innymi osobami nieheteroseksualnymi. Wsparcie grupy mniejszościowej jest ważnym czynnikiem chroniącymi chociażby przed stresem mniejszościowym.
,,Biseksualność nie istnieje’’ – jak działa bi erasure?
Mianem ,,bi erasure’’ określa się proces, w którym to osoby homoseksualne i heteroseksualne ,,wymazują’’ biseksualność. Polega to na podważaniu istnienia tej orientacji czy przypisywaniu osobom biseksualnym braku odwagi do ujawnienia homoseksualności. Polega także unikaniu poruszania tematu biseksualności w mediach, dyskursie naukowym, filmach i polityce równościowej. Jeżeli w filmie i serialu występuje postać o domniemanej heteroseksualnej orientacji, ale w czasie fabuły podejmuje kontakty seksualne z osobami tej samej płci (np. odchodzi ze związku heteroseksualnego do homoseksualnego), pojawia się od razu założenie, że jest homoseksualna – to właśnie przykład wymazywania biseksualności – bi erasure.
Osoby biseksualne podlegają bi erasure również w sposób społeczny (szczególnie na aplikacjach randkowych), co zahacza już o ewidentnie wyrażaną bifobię. Dotyczy mężczyzn biseksualnych, których uważa się za heteroseksualnych, gdy są z kobietą i homoseksualnych, gdy tworzą związek z mężczyzną. Podczas gdy orientacja seksualna jest niezależna od tego, z jaką osobą jest się aktualnie w związku. Mało tego, często mówi się, że mężczyźni biseksualni nie istnieją – mają to być po prostu ukrywający się geje.
Kobiety biseksualne spotykają się z wykluczeniem ze społeczności lesbijek, które często głośno sprzeciwiają się randkowaniu z kobietami bi. Straszą też tym, że kobiety te częściej zdradzają i porzucają związki jednopłciowe na rzecz relacji z mężczyznami. Niestety biseksualność u kobiet bywa też fetyszyzowana przez mężczyzn heteroseksualnych i trywializowana (popkultura ma w tym swój udział). Nierzadko słyszy się o nastolatkach całujących się ze sobą, które mają to robić dla uwagi chłopców. Z drugiej strony uważa się też, że jest ,,moda na biseksualność’.
Bi erasure sprawia, że osobom biseksualnym trudno jest się wspierać i tworzyć społeczności
Bifobia działa na wielu płaszczyznach, tak samo, jak monoseksizm – system społeczny podtrzymujący pogląd, zgodnie z którym istnieje jedynie pociąg seksualny wobec osób jednej płci (homoseksualność i heteroseksualność), a orientacja biseksualna nie jest normatywna. Osoby biseksualne na aplikacjach randkowych są uważane za dziwne, albo poszukiwane jedynie w celu urozmaicenia związku, jako osoby do ,,trójkąta’’. Wśród osób niemonogamicznych zazwyczaj afirmuje się kobiecą biseksualność, a odrzuca męską. Osoby poliamoryczne mogą akceptować przejawy biromantyczności, ale odrzucać spontaniczne i niezobowiązujące biseksualne kontakty seksualne.
Biseksualność nie wiąże się wcale ze zwiększonymi szansami na poznanie partnera, czy partnerki. Osoby biseksualne często zgłaszają trudności w randkowaniu, a kiedy już tworzą związki – muszą się godzić na wiele ustępstw. Nie mogą na przykład ujawniać swojej biseksualności przed znajomymi i rodziną partnera/partnerki. Muszą też zmagać się z ciągłymi pomówieniami o zdradę.
Jak wspierać osoby biseksualne i ich zdrowie psychiczne?
Współczesne badania pokazują, że osoby biseksualne są bardzo narażone na problemy z zaburzeniami nastroju, częściej zmagają się też lękami i myślami samobójczymi. Oprócz psychoterapii zaburzeń psychicznych i wsparcia w trudnościach psychicznych, osoby biseksualne powinny być też wspierane w ramach terapii afrimatywnej – która polega na wspieraniu mniejszościowej tożsamości i wskazywaniu jej normalności i właściwości. Oczywiście w tym procesie nie należy zapominać także o terapii par, szczególnie wtedy, kiedy osoba biseksualna jest w związku z osobą, która przejawia postawę bifobiczną.
Aby wysondować poziom zinternalizowanej bifobii, powinno się w psychoterapii zachęcać osoby biseksualne do mówienia o tym, co myślą o swojej biseksualności. Otworzenie się na stereotypy i własne uprzedzenia bez cenzury, pozwoli w terapii przepracować wartości seksualne, ale i wprowadzić element psychoedukacji w temacie biseksualności. Wraz ze zmniejszeniem poziomu zinternalizowanej bifobii – powinna pojawić się poprawa w zakresie stanu psychicznego.
Wsparcie grupowe jest niezwykle istotne – dlatego specjaliści i specjalistki od zdrowia psychicznego mogą zachęcać osoby biseksualne do poszukiwania znajomych, ale także uczestniczenia w spotkaniach dedykowanych osobom biseksualnym. Wiele zdziałać może również sama społeczność LGBTQ+, jak i osoby tworzące aplikacje randkowe.
Dodaj komentarz